Jest ich w Krakowie całkiem sporo, bo ponad 900. Schrony. Miały chronić mieszkańców m.in. w czasie ataku nuklearnego, a większość z nich wykorzystaliśmy jako... piwnice lokatorskie.  W "Przed hejnałem" opowiadał o nich Tomasz Mierzwa ze Stowarzyszenia Miłośników Historii Rawelin.