Przeciwnicy Grzegorza Jóźkiewicza zarzucają mu doprowadzanie do podziałów w Radzie, uniemożliwianie merytorycznej pracy oraz wprowadzanie do prac Rady chaosu i bałaganu. Według wnioskodawców, przewodniczący prowadzi prywatną kampanię zmierzającą do oczerniania i oskarżania radnych. 

Grzegorz Jóźkiewicz od kilku miesięcy atakuje radnych, którzy łączą funkcję radnego z pracą na rzecz instytucji miejskich. Jego zdaniem, choć praca ta nie jest niezgodna z ustawą o samorządzie, jest nieetyczna ze względu na wpływ, jaki ma Rada Miasta na funkcjonowanie tych instytucji.

Podczas kilkugodzinnej dyskusji radni spierali się o zasadność przedstawionego wniosku. Zwolennicy przewodniczącego podkreślali jego profesjonalizm, przeciwnicy ganili za arogancję.

Sam Jóżkiewicz podczas swojego wystąpienia odniósł się do stawianych mu zarzutów, uznając je za całkowicie bezzasadne. Ostro zaatakował również burmistrza Leszka Dorulę, oskarżając go o zamach na niezależność Rady Miasta. Według przewodniczącego, fakt niepowołania nowego kierownika Biura Rady ma służyć jedynie destabilizacji pracy radnych.   
 

 

 

 

(Piotr Korczak/rk/ko)