Oszuści zaczepili 90-letniego mieszkańca Tarnowa na ulicy i poprosili o wskazanie drogi do jednego z tarnowskich szpitali. Mężczyzna wskazał im drogę, ale ci zaproponowali mu, że łatwiej będzie im trafić tam jeśli staruszek pojedzie z nimi - w drodze do szpitala opowiedzieli mężczyźnie wymyśloną historię o kłopotach rodzinnych, o operacji na którą potrzebują pieniędzy a mają tylko zagraniczną walutę. - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
"Starszy pan godzi się pożyczyć pieniądze i oszuści jadą z nim po nie do jego domu - gdzie mężczyzna razem z zoną wyciąga wszystkie oszczędności i oddaje wyliczoną kwotę tysiąca pięciuset złotych dopiero poznanym osobom. Dopiero po kilku godzinach zorientował się, że uwierzył oszustom - co gorsze złodzieje ukradli mu także pozostałe pieniądze, które miał w domu, to w sumie 50 tysięcy złotych."
Sprawcy są poszukiwani przez tarnowską policję.
Agnieszka Wrońska/bp