Prokuratura zatrzymała dziewięć osób w poniedziałek. Dziś już wiadomo, że usłyszeli także zarzuty. Jakie? Tego prokuratorzy nie chcą ujawnić zasłaniając się dobrem śledztwa. Wiadomo jedynie, że wobec ośmiu z nich skierowano wnioski o trzymiesięczny areszt, wobec jednego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju.

To nie pierwsi policjanci, którzy usłyszeli zarzuty. W ostatnich miesiącach zatrzymano sześciu innych funkcjonariuszy, którym zarzucono m.in. niedopełnienie obowiązków oraz poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowania karnego, co zdaniem prokuratury skutkowało niewykryciem sprawcy zabójstwa Iwony Cygan i jego pomocników przez blisko 19 lat.

 

17-letnia Iwona Cygan ze Szczucina została zamordowana w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Jej ciało znalazł następnego dnia przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Z sekcji zwłok wynikało, że dziewczyna została uduszona, chociaż sprawcy upozorowali napaść seksualną.

Głównym podejrzanym o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem jest 46-letni Paweł K., pseud. "Młody Klapa", sprowadzony 11 maja z Austrii na podstawie ekstradycji do Polski.

Według prokuratury, Paweł K. 13 i 14 sierpnia 1998 r., korzystając z pomocy dwóch osób, zadał w Szczucinie swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci.

Podczas przesłuchania w prokuraturze Paweł K. nie przyznał się do zarzutu i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień, nie chciał także odpowiadać na pytania. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o dalsze stosowanie aresztu do 9 sierpnia. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Przed laty śledztwo w tej sprawie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Obecnie postępowanie wznowiono i kontynuuje je zamiejscowy krakowski wydział Prokuratury Krajowej wraz z policjantami ze specjalnej grupy, zajmującej się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat - Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Po przełamaniu przez śledczych "zmowy milczenia", w grudniu ub.r. w sprawie ustalono dziewięciu podejrzanych Oprócz Pawła K. podejrzanym jest także jego ojciec Józef K. Usłyszał on zarzuty pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem i został aresztowany. Kolejni podejrzani to sześciu byłych i obecnych funkcjonariuszy policji oraz koleżanka zamordowanej Renata G.D. Jeden z policjantów dobrowolnie poddał się karze i został skazany na karę 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata; uzyskał także "akt przebaczenia" od rodziny ofiary. W tej chwili w tej sprawie podejrzanych jest 18 osób.

 

 

 

(Grzegorz Krzywak/PAP/ko)