To nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. W lutym tego roku doszło tam już do dwóch mniej groźnych podpaleń. Wtedy jednym z branych pod uwagę scenariuszy były porachunki sąsiedzkie. 

O samym hotelu pielęgniarskim przy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie jest od kilku tygodni głośno w mediach także z innego powodu. Właściciel budynków - szpital wojewódzki - przedłużył tylko do końca lipca najemcom umowy najmu. Szpital przekonuje, że budynki przeznaczone kiedyś dla personelu wymagają generalnego remontu. Dlatego chce, żeby lokatorzy się stamtąd wyprowadzili. Ci jednak nie chcą opuszczać swoich mieszkań, w których niektórzy mieszkają od 20 lat. 

Przypominamy: Spór o bloki należące do szpitala wojewódzkiego w Tarnowie. Lokatorzy mają je opuścić

Przeczytaj: Tarnów: pożary w hotelu pielęgniarek to porachunki sąsiedzkie? Policja wyjaśnia sprawę

 

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)