Wykonawca naprawy ulicy Krakowskiej w Tarnowie zamknął już wyjazd z ulicy Bandrowskiego. W czwartek rano zamknie także wjazd z Krakowskiej w ulicę Bema. Samochody oraz autobusy pojadą objazdem przez ulicę Narutowicza. 

Wymiana kostki w tym miejscu ulicy Krakowskiej powinna się zakończyć 9 maja. Na otwarcie skrzyżowania trzeba będzie jednak poczekać 28 dni. Wszystko po to, żeby granit z podbudową odpowiednio się związał. Dzięki temu nie będzie trzeba kolejny naprawiać ulicy Krakowskiej.

Przez ten czas w okolicy nie będzie widać ekip budowlanych. Żeby rozpocząć wymianę kostki na drugiej części ulicy Krakowskiej - między Malczewskiego i Krasińskiego - trzeba będzie poczekać na otwarcie pierwszej części.

7 maja ma zostać zamknięty wjazd z Krakowskiej w ulicę Batorego. Na skrzyżowaniu trzeba wymienić kostkę. Wprawdzie to praca na 2-3 dni, ale - podobnie jak we wcześniejszych etapach remontu - trzeba będzie odczekać z otwarciem przejazdu na związanie się kostki z podłożem. Po tym czasie rozpoczną się podobne prace na skrzyżowaniu Krakowskiej i Staszica. Utrudnienia na ulicy Krakowskiej w Tarnowie mają się zakończyć w połowie czerwca. 

Przeprowadzona zaledwie 5 lat temu przebudowa ulicy Krakowskiej skończyła się ciągłymi problemami z kruszącą się i wypadającą kostką. Dlatego miasto pozwało wykonawcę pierwotnych prac do sądu i zleciło naprawę ulicy. 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)