Tarnowska prokuratura sprawdzi gazetę "Zjednoczeni dla Tarnowa", którą w mieście kolportuje radny Marek Ciesielczyk. Gazeta firmowana jest przez ogólnopolskie stowarzyszenie Oburzeni. W ostatnich tygodniach na łamach tej gazety pojawiają się niepochlebne artykuły o tarnowskich radnych, przede wszystkim tych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość. To właśnie oni zgłosili do Komisarza Wyborczego wniosek o sprawdzenie, czy szkalujące ich pismo to gazeta, czy już materiał wyborczy.

- Skrupulatnie sprawdzaliśmy, czy na tym czasopiśmie nie znajduje się informacja, że materiał pochodzi od komitetu wyborczego. Nie było takiej adnotacji - przekonuje radny Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Sak.

Pismo radnych najpierw trafiło do tarnowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, potem do Warszawy. Państwowa Komisja Wyborcza ostatecznie skierowała sprawę do tarnowskiej prokuratury rejonowej. Radny Marek Ciesielczyk w odpowiedzi napisał swoją skargę między innymi do Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

Wybory samorządowe - serwis specjalny

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)