- Skazany powołał się na swoją trudną sytuację rodzinną i konieczność opieki nad osobami dla niego najbliższymi. Sąd oczywiście bada okoliczności, które są podniesione we wniosku o odroczenie wykonania kary. Ustala czy są np. inne osoby, które mogą taką opiekę sprawować nad tymi osobami, na które powołuje się skazany - mówi sędzia Bożena Waresiak. 

Decyzja Sądu Rejonowego w Brzesku, która zapadnie 7 lutego może nie być ostateczna. Zarówno Ścigale, który ubiega się o odroczenie wykonania kary więzienia, jak i prokuratorowi przysługuje zażalenie do Sądu Okręgowego w Tarnowie. 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)