Rodzina mieszka w Dobrej na Limanowszczyźnie w bardzo trudnych warunkach. - Większość pieniędzy przeznaczana jest tu na leki – mówi Łukasz Połomski ze stowarzyszenia Sądecki Sztetl – Żyją w wyjątkowym ubóstwie i jest to rodzina, gdzie praktycznie każde dziecko jest chore. Najmłodszy Karolek jest obciążony genetycznie niskim wzrostem. Dzieci mają padaczkę, jedno jest po chemioterapii. Pomoc jest pilnie potrzebna.

Pieniądze dla rodziny można wpłacać na specjalne konto z dopiskiem Mikołajek. Numer konta można znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia. Tam też znajduje się lista rzeczy, których potrzebuje pani Julia i jej dzieci. Dary tafią do rodziny jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

 

Marta Jodłowska/wm