"Z pewnością nikt nigdy nie posprzątał dokładnie tego terenu - teraz tych niewybuchów możemy znajdować coraz więcej. W podziemiach zamku amunicja składowana jest w skrzyniach. A wojska niemieckie wycofywały się przez ten most w kierunku Limanowej i Krakowa - to co było zbyteczne, zrzucano z mostu" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Paweł Terebka z sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. 

W ostatnich dniach pod mostem heleńskim w Nowym Sączu znaleziono w sumie 4 niewybuchy. Część z nich leżała na brzegu, pozostałe w rzece. Natrafili na nie pracownicy budujący nową przeprawę przez Dunajec. Pociski zostały zdetonowane w bezpiecznym miejscu przez grupę saperską z Krakowa. Prace budowlane były chwilowo wstrzymane. 

 

 

(Joanna Porębska/ew)