Do zbrodni doszło pod koniec kwietnia w Kętach na imprezie urodzinowej. Sławomir T. kilkadziesiąt razy ugodził nożem jednego z uczestników spotkania, który zmarł. Rzucił się też na kolejnego mężczyznę i dotkliwie go poranił. Sprawca ataku został zatrzymany po policyjnym pościgu.

W trakcie śledztwa okazało się, że zabójca od dłuższego czasu nadużywał alkoholu i narkotyków. Przynajmniej od dwóch lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Uroił sobie, że żona go zdradza. Wielokrotnie groził zabiciem późniejszej swojej ofierze. To właśnie tego mężczyznę oskarżał o rzekomy romans z żoną.

Z opinii biegłych wynika, że w chwili, gdy doszło do zabóstwa sprawca był niepoczytalny. Prokuratura przesłała do sądu wniosek o umorzenie postępowania wobec mordercy i skierowanie go na leczenie.

 

 

 

(Marek Mędela/ko)