Wystawa, która zostanie umieszczona w tunelach, przybliży historię Oświęcimia od wybuchu I wojny do odzyskania niepodległości przez Polskę. Przygotuje ją miejscowe Muzeum Zamek. Jego dyrektor Wioletta Oleś przypomniała, że wielu oświęcimian dołączyło do Legionów Polskich, a w mieście przez pewien czas siedzibę miał Naczelny Komitet Narodowy.

Wykonawca prac – lokalna firma budowlana - będzie miała czas na realizację zadania do końca kwietnia 2019 r. Koszta prac to 139 tys. zł.

Tunele we wnętrzu wzgórza są dwa. Starszy z nich przebiega z wschodu na zachód. Został wybudowany w czasie zaboru austriackiego, prawdopodobnie pod koniec XIX w. Jego przekrój ma kształt eliptyczny, ściany i sklepienie wykonane zostały z cegły. Drugi pochodzi z czasów okupacji niemieckiej, biegnie z północy na południe, krzyżując się z tunelem "austriackim". Ma przekrój prostokątny, a ściany i strop są wykonane z żelbetu. Podczas II wojny tunele służyły jako schrony przeciwlotnicze. Ich łączna powierzchnia to ok. 300 m kw.

Udostępnienie podziemi turystom to część programu, którego głównym celem jest wzmocnienie wzgórza zamkowego od strony rzeki Soły. W miejscach, gdzie występowały największe uszkodzenia, wykonane zostały m.in. kotwy gruntowe na skarpie wzgórza i ułożona została siatka wraz z matą przeciwerozyjną. Wybudowana została konstrukcja oporowa w sąsiedztwie istniejącego muru oporowego.

Rzecznik magistratu w Oświęcimiu Katarzyna Kwiecień poinformowała, że projekt, obejmujący wzmocnienie wzgórza oraz przygotowanie tuneli dla zwiedzających, będzie kosztował ponad 4 mln zł. Oświęcim pozyskał na ten cel 2,8 mln zł z pieniędzy unijnych.

Wzgórze zamkowe zaczęło się rozwarstwiać wkrótce po powodzi w 2010 r. Wówczas jego część została wzmocniona kotwami oraz poprzez ułożenie maty przeciwerozyjnej.

Na oświęcimskim wzgórzu stoi zamek, którego najstarsze części pochodzą z XV lub XVI w. W 1454 r. gościła tam Elżbieta Rakuszanka, przyszła żona Kazimierza Jagiellończyka, a w 1471 r. król Władysław Jagiellończyk. W 1518 r. zatrzymała się w Oświęcimiu królowa Bona Sforza d'Aragona, a w 1574 r. przejeżdżał przez miasto król Henryk Walezy, uciekający z Polski do Francji. Tuż obok zamku stoi XIII-w. wieża obronna.

 

PAP/bp