2 września policjanci zostali zaalarmowani przez mieszkankę Kęt o nietrzeźwym mężczyźnie, który na smyczy ciągnął za sobą, skomlącego, małego pieska. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie odnaleźli opisywanego mężczyznę, obok którego znajdował się szczeniak. Funkcjonariusze zauważyli, że pies jest wystraszony i ma poranione łapy. Ponadto chwilę wcześniej zwymiotował na chodnik.

Policjanci zaopiekowali się rannym psiakiem, którego przewieźli do komisariatu. Do komisariatu przybył również lekarz weterynarii, który stwierdził, że pies posiada obrażenia łap w postaci otarć, a zwymiotował ponieważ miał zbyt ciasną obrożę, która raniła mu szyję. Piesek trafił pod opiekę inspektorów Animals. Jego były właściciel opuścił komisariat z zarzutem znęcania nad zwierzęciem. 

Za popełnione przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

 

 

 

(małopolska policja/ko)