Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Tuż po godzinie 4.00 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące rannego zwierzęcia znajdującego się na ulicy Jaworznickiej w Chełmku. Funkcjonariusze na miejscu zastali zgłaszającą 31 – letnią mieszkankę Jaworzna woj. śląskie, jej 6 – letniego syna i brata, którzy zajmowali się rannym jenotem.

Jak się okazało, kobieta jadąc swoim samochodem zauważyła na środku jezdni skulone zwierzę. Zatrzymała pojazd na poboczu, a następnie podeszła do zwierzaka, którym okazał się mały jenot. Zwierzę żyło, więc kobieta okryła je bluzą i przeniosła na pobocze.

Policjanci o rannym jenocie powiadomili weterynarza z Leśnego Pogotowia dla Dzikich Zwierząt, który zabrał zwierzę do placówki w Mikołowie. Z informacji uzyskanych od przedstawicieli pogotowia dla zwierząt wynika , że jenot wraca do zdrowia.

Jak podkreślają policjanci, na podziękowania zasługują mieszkańcy Jaworzna. Gdyby nie ich reakcja i wrażliwość, jenot mógłby trafić pod koła następnego pojazdu, czego z pewnością by nie przeżył.  

 

 

Mat. prasowe małopolskiej policji