Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W mowie końcowej prokuratura domagała się dla oskarżonego kary 6 lat więzienia. Obrona wnioskowała o uniewinnienie.

Śledczy zainteresowali się Dariuszem K. po otrzymaniu zgłoszenia od matki chłopca. Twierdziła ona, że w jednej ze świetlic środowiskowych w mieście doszło do przestępstw seksualnych, w których pokrzywdzony został jej syn.

Kulisy działalności Dariusza K. opisał w kwietniu 2016 r. lokalny portal Fakty Oświęcim. Mężczyzna molestował dwóch chłopców w wieku 13 i 14 lat, którzy przychodzili na zajęcia do świetlicy, w której był wychowawcą. Robił im zdjęcia prawdopodobnie za pomocą telefonu komórkowego. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna dopuścił się przestępczych zachowań wielokrotnie.

Dariusz K. w kwietniu 2016 r. trafił do aresztu i nadal w nim przebywa.

 

 

 

 

(PAP/ko)