- Dowódca widzi co się dzieje wokół niego, ale jednocześnie na szkle gogli widzi hologram tego, co dzieje się w centrum akcji. - opowiada Katarzyna Osiadacz, inżynier firmy Motorola Solutions – Widać, jakie jednostki są zaangażowane w akcję ratunkową. Czerwona jednostka oznacza, że z jednym ze strażaków coś się dzieje. Systemem kierujemy poprzez ruchy głowy dzięki wbudowanym w okulary sensorom. Jeśli nakierujemy głowę tak, żeby niebieskie kółko znalazło się na strażaku, widzimy jego parametry życiowe, poziom tlenu w butli itd. Widać też, które piętra budynku zostały zweryfikowane pod kątem obecności jakiś osób. Na tej podstawie dowódca może sprawnie kierować akcją.

- Praca nad systemem długo była utajniona - Jarosław Piwowarczyk z Motorola Solutions – bo taka jest praktyka większości innowacyjnych firm. Nie chcemy, aby konkurencja wykorzystała nasze pomysły. A gdy projekt dojrzeje i chronią go patenty, można go udostępnić szerokiej publiczności.

System jest na razie w fazie testów i przygotowań. Nie wiadomo kiedy trafi do służb mundurowych na całym świecie. Powstał w odpowiedzi na potrzeby strażaków z Hong Kongu.

 

 

(Katarzyna Maciejczyk/ko)