Urzędnicy zapewniają, że koperty tylko zmienią miejsce, ale osoby niepełnosprawne traktują to sceptycznie. "Nie da się przecież rozciągnąć krakowskich ulic. Ja jestem osobą niepełnosprawną. Na szczęście poruszam się na wózku elektrycznym. Dla wielu osób niemożność zaparkowania w strefie samochodem spowoduje, że te osoby przestaną funkcjonować, chodzić do lekarzy, urzędów. One przestaną wychodzić z domu, bo nie będą mogli nigdzie zaparkować. Jestem przerażona tym, że te koperty mogą zniknąć" - mówi Małgorzata Felger, przewodnicząca polskiego towarzystwa stwardnienia rozsianego w Krakowie.

Na przykład na krakowskim Kazimierzu w strefie jest wyznaczonych 45 miejsc dla niepełnosprawnych, a według nowego rozporządzenia tylko dwa spełniają normy. Urzędnicy zapewniają, że koperty zostaną wyznaczone w innych miejscach.

- Stosowaliśmy liberalne podejście, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że w krakowskim centrum jest mało miejsca na parking. W strefie płatnego parkowania na Kazimierzu z 40-kilku miejsc dla niepełnosprawnych, zgodnie z tym przepisem były wyznaczone dwa miejsca. Nie oznacza to jednak, że ta ogromna liczba miejsc zniknie. Część z nich po prostu zmieni lokalizację - mówi Radiu Kraków Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Niepełnosprawni zwracają uwagę, że te miejsca mogą być z dala od ich mieszkań czy budynków użyteczności publicznej. "Wąska koperta nie jest dla nas problemem, w przeciwieństwie do długości koperty. Po prostu na czas wysiadania z samochodu zajmujemy część jezdni lub chodnika. To jest pięć minut. Zdecydowanie wolę mieć węższą kopertę, niż nie mieć jej wcale" - tłumaczy Małgorzata Felger. 

Wojewoda Małopolski napisał pismo do ministerstwa infrastruktury. Liczy na zmiany w prawie i dopuszczenie przez ministerstwo miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych o mniejszych wymiarach.

"Liczymy na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Albo minister rzeczywiście zmieni rozporządzenie, albo zarządca drogi tak przeorganizuje ruch, by tr miejsca powstawały" - dodaje Tomasz Boniatowski z wydziału infrastruktury urzędu wojewódzkiego. 

Jednak nawet, gdyby rząd zdecydował się na zmiany w prawie, to na ich wprowadzenie potrzeba czasu, a nowa organizacja parkowania w strefie ma być wprowadzona w wakacje.

 

 

(Dominika Baraniec/ko)