Po tym, jak dyrekcja zadeklarowała rezygnację, związkowcy zadeklarowali powrót lekarzy do pracy. Wypowiedzenia, które złożyli trzy miesiące temu, teraz planują wycofać. Jak informuje starosta proszowicki Grzegorz Pióro, lekarze mają mieć też wpływ na wybór nowego dyrektora. "Strona lekarska wystawia kandydata na dyrektora do spraw medycznych. Natomiast starostwo powiatowe daje dyrektora głównego" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Grzegorz Pióro. 

Ci kandydaci będą pełnić obowiązki dyrektorów placówki do czasu rozpisania konkursu i wyłonienia nowych władz szpitala.

Lekarze ze szpitala w Proszowicach zaznaczają jednak, że sytuacja kadrowa w szpitalu nadal jest zła. Z wyliczeń związkowca, dra Łukasza Golińskiego, wynika, że w lutym nie obsadzonych pozostaje około trzydziestu dyżurów. Związki zawodowe będą zatem szukać nowych pracowników, którzy zgodziliby się szybko podjąć współpracę ze szpitalem i wypełnić luki w grafikach.

- Mamy od starostwa wolną rękę w poszukiwaniu lekarzy – mówi dr Golińśki – Zobaczymy, czy po tylu latach uda się to teraz wyprostować. W dłuższej perspektywie trzeba będzie zatrudnić kilkoro lekarzy, którzy mieliby pracować na oddziałach chorób zakaźnych, pediatrii i pulmonologii.

 

Czytaj także: Dyrektor szpitala w Proszowicach złożyła wypowiedzenie

 

 

(Teresa Gut/ew)