Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Szczerski: "Pakt fiskalny - zamach na suwerenność"

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.02.20 07:53 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 03:46 )
"To rozwiązanie złe dla Polski i dla Europy" - tak swój sprzeciw wobec ratyfikacji przez Polskę paktu fiskalnego tłumaczył na naszej antenie krakowski poseł PiS Krzysztof Szczerski.

fot. Archiwum Radia Kraków


"Po co mamy oddawać część suwerenności, jesteśmy wiarygodnym państwem" - przekonywał poseł Szczerski w porannej rozmowie Radia Kraków. Poseł Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że pakt nie tylko ograniczy suwerenność kraju, ale utrudni normalne funkcjonowanie naszej gospodarki. Jego zdaniem Polska samodzielnie poradzi sobie z dyscypliną budżetową, według własnych wyliczeń a nie wskazówek z Brukseli. Jak dodał Szczerski, pakt fiskalny jest potrzebny Grecji czy Portugalii a nie Polsce.

Wczoraj o ratyfikacji paktu debatowali posłowie. Za opowiedzieli się członkowie PO, PSL-u, SLD i Ruchu Palikota. Przeciwko posłowie PiS i Solidarnej Polski. Nowe przepisy mają wymusić większą dyscyplinę w finansach publicznych, szczególnie w krajach strefy euro. Ustanawiają między innymi sankcje za łamanie dyscypliny budżetowej. Zapisy paktu obowiązywałyby nasz kraj dopiero po przyjęciu przez Polskę wspólnej, unijnej waluty.



Zapis rozmowy porannej Jacka Bańki z Krzysztofem Szczerskim posłem PiS.


Jacek Bańka: Wynik głosowania w sprawie ratyfikacji paktu fiskalnego wydaje się przesądzony, czy to nie jest tak, że pan jako jego wielki krytyk, może nas z tego powodu bezkarnie straszyć Euro i Brukselą?

Ja nikogo nie straszę, zawsze próbuję zachować chłodną głowę i mówić o tym, dlaczego, w moim przekonaniu, to jest rozwiązanie i złe dla Polski i złe dla Europy. Nie chciałbym, żebyśmy dyskutowali w polityce, a zwłaszcza dotyczacej Unii Europejskiej, w kategoriach lęków, czy strachów. To jest dyskusja między, powiedzmy, bezkrytycznymi entuzjastami euro i tymi, którzy próbują zachować trochę chłodnego myślenia i realistycznego spojrzenia na rzeczywistość.

Trochę się boję, przyznam szczerze, tej dyskusji. Myślę, że już tej niedługiej, o przyjęciu wspólnej waluty, bo jednocześnie podkreśla pan, że tak czy inaczej korzystanie z pieniędzy unijnych wymaga od nas dyscypliny finansowej, to może jednak warto głosować za ratyfikacją i trzymać tę stopę w drzwiach, jak mówi premier.

Tylko, że w przypadku Polski jest tak, że skoro nasze obligacje mają dobrą rentowność, czyli nie musimy potem dużo płacić od nich odsetek. Skoro my mamy dzisiaj gwarancję tego, że jesteśmy wiarygodnym emitentem obligacji, mamy gwarancję, że jesteśmy wiarygodnym państwem jeśli chodzi o dyscyplinę budżetową, bo mamy to w polskiej konstytucji i w polskich ustawach, to po co nam jest do tego wszystkiego jeszcze zewnętrzny nadzór nad tym, co robimy w Polsce? To w ogóle nie ma sensu. Pakt fiskalny powstał dla strefy euro, jako rodzaj alarmowego dokumentu, rodzaj cyrografu, który państwa słabsze, takie, które sobie nie poradziły z dyscypliną budżetową, muszą podpisać, po to, żeby uzyskiwać pieniądze na ratowanie swoich gospodarek.

Równie dobrze można odwrócić pytanie, dlaczego mamy nie ratyfikowąć skoro tak, czy inaczej te wszystkie progi dotyczące zaburzenia mamy od dawna zapisane już ustawowo?

Ale jeśli się szanuje własne państwo, to się uważa, że sobie poradzimy z tym u siebie, tak? Po co nam jest oddawanie części suwerenności na poziom ponadnarodowy, żeby ktoś nam to jeszcze tutaj dodatkowo sprawdzał i jeszcze nakazywał cięcia w tym, albo innym miejscu? Nie, my sobie sami poradzimy z dyscypliną budżetową w Polsce. Damy więcej pieniędzy na szkoły na przykład, a mniej na coś innego, według naszych wskazówek, a nie według wskazówek kogoś z Brukseli. Rozumiem dlaczego to jest potrzebne Grecji, albo Portugalii. Musieli to zrobić, bo inaczej nie uzyskaliby wiarygodności kredytowej, ale Polska?

Słyszałem jak Pan mówił wczoraj: "Niech żyje polski złoty". Pan się boi euro?

No właśnie pan redaktor cały czas próbuje zrobić taką atmosferę, że ktoś ma lęki,czy strachy. Nie, kocham polskiego złotego i uważam, że jest właśnie do polskiej gospodarki. To, że przetrwaliśmy to duże topnięcie na rynku zawdzięczamy w dużej mierze temu, że mamy złotego, że Polska mogła tak kształtować elastycznie swój kurs wymiany do euro, że nasz eksport nie siadł wtedy, kiedy tam rynki odpadły. Naprawdę nie rozumiem dlaczego dzisiaj ma się skończyć historia złotego w finansach światowych? Uważam, że stan gospodarki polskiej dzisiaj raczej jest taki, że posiadanie własnej waluty będzie wspierać polską gospodarkę, a nie ją osłabiać.

Panie Pośle, do przyjęcia wspólnej waluty zobowiązaliśmy się w 2004 roku, to kiedy i w jakich warunkach, według Pana, pomijając sprawę referendum, mogłaby być przyjęta?

Wtedy, kiedy będzie to służyło polskiej gospodarce, czyli wtedy, kiedy wejście do strefy euro dla Polski będzie oznaczało wejście na rynek, w którym będziemy w stanie podjąć konkurencję produkcyjną, bez tego właśnie dodatkowego wsparcia jakim może być elastyczny kurs złotego. Wtedy, kiedy bycie w tym okresie przejściowym między porzuceniem własnej waluty a przyjęciem waluty euro, kiedy okres tych dwuletnich przygotowań nie będzie zbyt kosztowny dla polskiej gospodarki. Tylko pamiętajmy, że to będzie oznaczało, że przez dwa lata będziemy musieli bronić sztywnego kursu polskiego złotego do euro, czyli będziemy wyprzedawać nasze rezerwy walutowe, po to, żeby utrzymać sztywny kurs. Kiedy to wszystko jest bardzo nieprzewidywalne, to godzić się na to, że przez dwa lata będziemy z rezerw walutowych NBP bronić sztywnego kursu, jest gospodarczym szaleństwem. Więc poczekajmy na sytuację, w której Polska będzie w stanie wejść na rynek euro już bez tego, jak już powiedziałem bufora, który pozwala nam na regulowanie eksportu, czyli już mając tę samą walutę, żeby tam podjąć konkurencje w produkcji i grze rynkowej.

To rozumiem panie pośle, że to nie są te daty, już wymieniane dzisiaj: 2015, 2016?

Daty to jest najgorszy doradcą. Chodzi o stan gospodarki, a nie o daty.

Gdy premier wsiądzie do tuskobusu, przyjedzie do Małopolski pytać, jak tu wydać pieniądze unijne. Co powinniśmy premierowi poradzić?

Przede wszystkim, nie chciałbym, żeby te objazdy tuskobusem polegały na tym, że pan premier będzie się spotykać, trochę jak feudalny władca ze swoimi lokalnymi przedstawicielami, czyli samorządowcami z platformy. Oni będą do niego ustawiać się kolejką i każdy będzie składał petycję w imieniu swojej gminy, powiatu czy województwa, a pan premier będzie siedział na tronie i mówił temu panu dam, a panu nie dam. Ma to być dialog społeczny i do tego tuskobus do niczego nie jest potrzebny. Postawiłbym przede wszystkim na rozwój transportu, na przerzucenie kolei, na zakończenie oczywiście takich inwestycji jak Świnna Poręba, na zabezpieczenie przeciwpowodziowe, na rozwój rolnictwa w trudnych obszarach, na przetwórstwo i oczywiście na odbudowę przemysłu. Ja w swoim własnym okręgu, czyli w Małopolsce zachodniej mogę panu premierowi już z rękawa powiedzieć kilkanaście inwestycji, które są niezbędne tylko u mnie: w Wadowicach, w Chrzanowie, w Oświęcimiu, Brzeszczach, żeby ratować kopalnie, w Suchej Beskidzkiej, żeby ratować połączenia kolejowe, w Myślenicach, droga za Lubniem do Zakopanego. To jest tak, że każdy, kto pracuje lokalnie z ludźmi to naprawdę to wie, to nie jest takie trudne.



(Marek Solecki/jg/dw)

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

  • 09:51

    Uczennice III LO w Tarnowie wygrały finałowy pojedynek najnowszej odsłony Tarnowskiej Ligi Debatanckiej

  • 09:48

    Będzie remont fragmentów drogi z Tuchowa do Ryglic

  • 09:39

    Kurs pierwszej pomocy Kraków

  • 09:33

    Beskid Sądecki - jakie szczyty zdobywać w tym paśmie górskim?

  • 09:28

    Od kwietnia tarnowianie płacą więcej za wodę, ale to nie koniec podwyżek

  • 20:46

    Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU

  • 18:19

    Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF

  • 15:39

    #PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I

  • 13:55

    RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…

  • 12:33

    W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ

  • 11:03

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM

  • 10:11

    #RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF

  • 09:44

    Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1

  • 09:21

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm

  • 08:54

    Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH

  • 08:13

    RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…

  • 07:56

    RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…

  • 07:27

    Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px

  • 18:05

    73 zakażenia koronawirusem; bez przypadków śmiertelnych osób z COVID-19 https://t.co/6G6r9bRt7B

  • 16:37

    Podhale: sezon pasterski uroczyście zainaugurowany; owce poświęcone https://t.co/blorc5sabb

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię