"Rozpoczęły się prace na bulwarach: Inflanckim, Wołyńskim, Tynieckim i Rodła. To pozostałe części, których oświetlenie odkładano na później. Nowoczesne ledowe lampy będą dostosowywały oświetlenie do pory dnia, pory roku, a także do natężenia ruchu. Czyli jeśli w pobliżu pojawi się osoba piesza, to oświetlenie będzie bardziej intensywne. To ważne ze względu na bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów, rolkarzy" - wyjaśnia Magdalena Wasiak z Zarządu Infrastruktury i Transportu w Krakowie.

Dr Tomasz Ściężor z Politechniki Krakowskiej, który na co dzień bada zagadnienie smogu świetlnego dodaje, że nowe oświetlenie pozwoli także na zaoszczędzenie energii. "Często zdarza się, że światło świecące w mieście nie oświetla tego, co trzeba. Na przykład świecąca kula, która oświetla ściany bloku zamiast parkingu. Każda próba ograniczenia smogu świetlnego jest godna pochwały. A dodatkowo poprawi jakość życia mieszkańców oraz stan kasy miasta w związku z wydatkami na prąd" - ocenia specjalista.

"Dzięki współpracy ze studentami Akademii Górniczo-Hutniczej udało się stworzyć sieć oświetlenia na głównych krakowskich ulicach: Alejach Trzech Wieszczów, Reymonta, 3 Maja, Piastowskiej, Bronowickiej. W sumie to ok. 10 tys. opraw, takich punktów świetlnych na mapie całego Krakowa" - dodaje Magdalena Wasiak z ZIKiT-u.

Wraz z modernizacją oświetlenia ZIKiT planuje też montaż urządzeń, które w przyszłości pozwolą na objęcie bulwarów monitoringiem. Prace na bulwarach nie zakończą się w tym roku. We wtorek miejski zarządca dróg rozstrzygnął przetarg na budowę oświetlenia kolejnych odcinków: Poleskiego, Podolskiego i części bulwaru Lotników Alianckich.

Zakończenie prac planowane jest w 2019 roku i będzie kosztować 1,7 mln złotych. W sumie modernizacja oświetlenia pochłonie nawet osiem milionów złotych.

 

 

(Jakub Kusy/ew)