Jak wyjaśnił dziennikarzom prezes krakowskiego MPK Rafał Świerczyński, zawarta w środę umowa jest kontynuacją kontraktu ze stycznia tego roku, na mocy którego przewoźnik zamówił w firmie Stadler Polska 35 tramwajów z możliwością zakontraktowania kolejnych 15 takich samych. Teraz spółka komunalna z tej opcji skorzystała.

Prezes zaznaczył, że zakup kolejnych tramwajów w ramach opcji przewiduje taką samą cenę ze wagon, wynoszącą 7,27 mln zł netto. Zakup pojazdów będzie sfinansowany z kredytu Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) na łączną sumę 376 mln zł, który krakowski przewoźnik uzyskał w tym miesiącu.

MPK liczy – poinformował Świerczyński - że uda się pozyskać dofinansowanie ze środków unijnych na realizację tego kontraktu w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, jak tylko pojawi się taka możliwość.

Nowe niskopodłogowe tramwaje będą mieć długość 33,4 m. Zostaną wyposażone w klimatyzację, monitoring, oświetlenie ledowe wnętrza oraz nowoczesny system informacji pasażerskiej. W każdym z tramwajów zostanie zamontowana specjalna platforma, która ułatwi wsiadanie i wysiadanie osobom niepełnosprawnym, które poruszają się na wózkach. W środku będą także zamontowane automaty biletowe, a z myślą o użytkownikach telefonów i smartfonów na poręczach zostaną zamontowane porty USB umożliwiające ładowanie urządzeń mobilnych.

Prezes MPK poinformował, że ze środków z kredytu EBI planowany jest zakup kolejnych 40 niskopodłogowych, przegubowych tramwajów o długości od 30 do 35 metrów z opcją zamówienia kolejnych 20. Przetarg na nie powinien zostać ogłoszony w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Pojazdy te, dzięki wyposażeniu w specjalne superkondensatory, mają być przystosowane do jazdy bez sieci trakcyjnej. Władze Krakowa planują w przyszłości usunięcie sieci trakcyjnej na ok. 3 km torowisk w ścisłym centrum miasta, na tzw. pierwszej obwodnicy.

Według Świerczyńskiego po zrealizowaniu tych zakupów krakowski przewoźnik będzie posiadał około 2/3 nowoczesnego taboru tramwajowego. „To bardzo wysoki wskaźnik” - ocenił prezes MPK.

Ostatni duży kontrakt na dostawę tramwajów krakowskie MPK zrealizowało w 2015 roku - wtedy 36 pojazdów o długości prawie 43 m dostarczyła bydgoska Pesa. Niskopodłogowy tramwaj przygotowano specjalnie dla Krakowa. Zakup kosztował ponad 291,2 mln zł netto, z czego 80 proc. stanowiło unijne dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Wcześniej przetargi na dostawy nowych tramwajów dla Krakowa wygrywała firma Bombardier Transportation - od 2000 r. dostarczyła 74 niskopodłogowe pojazdy. W sumie krakowski przewoźnik ma ok. 300 tramwajów, z czego niemal 60 proc. to pojazdy z obniżoną podłogą.

 

 

 

(PAP/ko)