Zawsze była kolorowo ubrana i wesoła - wspomina Aleksander Makino Kobyliński, krakowski bard, lider zespołu Andrusy: zawsze jej śpiewałem, tej mojej kochanej wróżce, siedziała w tym kawałeczku Sukiennic i wróżyła ludziom. Jej poczucie humoru było znakomite,  uśmiechnięta, wesoła. Jak przepowiadała przyszłość, to musiała być poważna, ale tak, to bardzo lubiła pożartować..  - wspomina Makino.

Dzidzianna Solska przepowiadała przyszłość w krakowskich Sukiennicach od lat 80. Czasami pozowała na krakowskiej ASP, w przeszłości była również aktorką. Sama wspominała, że wróżbiarski talent odziedziczyła po matce. Sprzedawczynie z pobliskich stoisk podkreślają, że ustawiały się do niej długie kolejki, a klienci bardzo często wracali, aby podziękować jej za spełnione przepowiednie.

Krakowianie chcą uczcić Dzidziannę Solską i postawić jej poświęcić jej symboliczną ławeczkę. 

Dzidzianna Solska miała 88 lat. Pogrzeb odbył się w Hyżnem na Podkarpaciu.

 

 

Martyna Masztalerz/bp