Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczykowski twierdzi, że zieleń zakłóciłaby krajobraz Starego Miasta. Tłumaczy, że Sławkowska mogłaby być dopiero początkiem zazieleniania zabytkowej dzielnicy, a przecież drzew nigdy nie było na ulicach wokół Rynku. - To istotna zmiana miejsca wpisanego na listę UNESCO, dlatego mamy poważne wątpliwości - mówi.

Wątpliwości ma również dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, Piotr Kempf. Tyle, że są to wątpliwości co do argumentów konserwatora: - Pojawił się zarzut, że jeśli posadzimy tam drzewa, to zostaniemy skreśleni z listy UNESCO.

Tylko czy naprawdę drzewa byłyby wystarczającym powodem?

- Czuję się jakbym słuchał bajek o zamorskich potworach, które nam coś zabiorą - mówi ekspert - historyk sztuki i specjalista w zakresie ochrony dóbr kultury, doktor Andrzej Siwek.

Straszenie UNESCO to podobno stały argument w ustach Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tak twierdzi Kuba Łoginow, miejski aktywista, który od dawna walczy o to, by nawierzchnia na ulicach Starego Miasta sprzyjała rolkom, deskorolkom czy hulajnogom. Janczykowski chętniej jednak stawia na tak zwane "kocie łby", i - jak twierdzi Łoginow - znów zasłania się UNESCO. - Pan konserwator straszy UNESCO, ale wystarczy przywołać niedaleki Wiedeń, gdzie na ulicach jest asfalt - mói aktywista.

Jest jednak druga strona medalu. Jak przyznaje doktor Andrzej Siwek, jedno z miast zostało już wykluczone z UNESCO przez ingerencję w krajobraz. To Drezno, a właściwie "krajobraz kulturowy doliny Łaby" ze względu na problemy komunikacyjne miasta, gdzie zaprojektowano potężny most przez rzekę a most przecinał krajobraz. Drzewa są znacznie mniejszym elementem, choć też są ingerencją w krajobraz miasta - przyznaje Siwek i dodaje, że wykreślanie doliny Łaby z listy światowego dziedzictwa było procesem długotrwałym, a władze miasta nie walczyły do końca.

Można chyba już mówić o pewnego rodzaju ofensywie przeciwko decyzjom Jana Janczykowskiego. Zarówno Piotr Kempf, jak i Kuba Łoginow, a także poseł .Nowoczesnej Marek Sowa, który napisał w sprawie rolkarzy interpelację do Ministerstwa Infrastruktury, chcieliby, aby Janczykowski potwierdził swoje obawy przed wykreśleniem Krakowa z listy światowego dziedzictwa u źródeł: w samym UNESCO. Co na to sam Janczykowski?

Ze wzgędu na to, że ta sprawa zaczęła budzić duże emocje, będę się musiał podeprzeć oipinią rzeczoznawców, ewentualnie zajmą się tym eksperci UNESCO.

Ale to tak naprawdę nie musi nic znaczyć - bo ostateczna decyzja i tak będzie należała do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

A na jego biurko do końca tygodnia ma wpłynąć trzeci projekt Zarządu Zieleni Miejskiej, dotyczący drzew przy Sławkowskiej. Jak zaopiniuje go konserwator - powinniśmy dowiedzieć się w przyszłym tygodniu.

Dwie koncepcje rewitalizacji ul. Sławkowskiej. Jedną z nich ma zaaprobować konserwator zabytków

Martyna Masztalerz/bp