Jacek Majchrowski odcina się jednak częściowo od porażki uchwały antysmogowej: - To nie jest uchwała rady miasta, to nie ja przygotowywałem tylko sejmik wojewódzka małopolskiego. Jeżeli natomiast sąd stwierdził jakieś uchybienia, to trzeba się nad tym pochylić - powiedział w rozmowie z reporterem Radia Kraków.

Przypomnijmy - w listopadzie tego roku urząd marszałkowski wprowadził w Krakowie zakaz ogrzewania mieszkań węglem. Miało to poprawić jakość powietrza w stolicy Małopolski. Dwóch mieszkańców jednak tę uchwałę zaskarżyło - jeden uważał że powinna być bardziej restrykcyjna, drugi - że powinno w ogóle jej nie być.

Sąd przyznał rację mieszkańcom, że ustawa jest nieprecyzyjna i stwierdził, że nie powinna obowiązywać. W uzasadnieniu podano m.in., że "nie był jasno określony adresat uchwały". Sąd zwrócił też uwagę na to, że jeśli na podobną uchwałę zdecydowałyby się wszystkie miasta w Polsce, mogłoby to "zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu kraju".

Zdaniem Witolda Liguzińskiego, prawnika reprezentującego jedną z osób skarżących, uchwała antysmogowa zawierała też "sprzeczności" i była "niedopracowana". Zwracał uwagę m.in. na to, że Urząd Marszałkowski najpierw przekonywał, że palenie drewnem w kominkach jest równie szkodliwe, jak palenie węglem. Później jednak dopuścił częściowo używania drewna jako opału. Według Liguzińskiego dyskryminowało to biedniejszych mieszkańców. Przekonywał, że ustawa powinna być ostrzejsza.

Posłuchaj rozmowy reportera Radia Kraków Karola Surówki z autorem skargi na uchwałę



Wojciech Kozak, wicemarszałek małopolski przyznał, że decyzją sądu jest "zaskoczony". - Ta uchwała była dopracowana, jeśli chodzi o względy prawne i konsultacje społeczne. Idziemy dalej, będziemy walczyć... Wierzę, że uda się decyzję sądu anulować.

Jak dodaje Kozak, program wymiany pieców węglowych, który ruszył po wprowadzeniu uchwały, będzie kontynuowany. W pierwsze pięć miesięcy po uchwaleniu zakazu palenia węglem wniosek o wymianę o dotację do nowego pieca grzewczego złożyło ponad 1,5 tys. mieszkańców. Kozak przekonuje, że pomimo uchylenia zakazu projekt będzie kontynuowany.

Posłuchaj rozmowy reportera Radia Kraków Karola Surówki z autorem skargi na uchwałę



Uchwała miała obowiązywać od 2018 roku.

Przeczytaj o początku rozprawy ws. uchwały i o wprowadzeniu zakazu


PiS krytykuje działania Zarządu Województwa

W przesłanym do mediów oświadczeniu Przewodniczący Klubu PiS w Małopolskim Sejmiku Grzegorz Biedroń skrytykował działania Sejmiku w sprawie walki ze smogiem.

"Radni PiS wielokrotnie prosili rządzącą Sejmikiem koalicję o uwzględnienie podczas procesu podejmowania decyzji głosu wszystkich środowisk i mieszkańców również tych najuboższych i społecznie wykluczonych" - pisze Biedroń. Jak dodaje - radni z jego klubu zwracali uwagę na negatywne skutki ekonomiczne i społeczne dla rozwoju Krakowa po przyjęciu uchwały Sejmiku w zaproponowanej wersji.

"Rządząca województwem Platforma Obywatelska pozostała głucha na nasze uwagi i przepchnęła uchwałę swymi głosami. Kompromituje to Marszałka, Zarząd Województwa Małopolskiego oraz rządzącą większość. Pytania o niekompetencję nasuwają się same. Uważamy, że działania władz województwa nie były motywowane dobrem mieszkańców miasta i regionu, a jedynie  interesem politycznym" - napisał w oświadczeniu Przewodniczący Klubu PiS Grzegorz Biedroń.

Polityk domaga się natychmiastowego podjęcia merytorycznych, zgodnych z prawem i szeroko konsultowanych działań na rzecz poprawy stanu powietrza i ochrony zdrowia mieszkańców aglomeracji krakowskiej.