To dobra informacja – tłumaczy Rafał Kukla, burmistrz Gorlic - oczyszczalnie powinna mieć dzięki temu działaniu prawidłową procedurę działania. To było najważniejsze żeby zapewnić bezpieczeństwo na wypadek ulewnych deszczów. Bez udrożnienia oczyszczalni mogłoby spowodować przelanie i przepełnienie zbiorników retencyjnych i wylanie bezpośrednio na teren tych wszystkich ścieków...

Co ważne, ścieki po oczyszczeniu trafiają do rzeki Ropa. Śledztwo w sprawie odpadów składowanych na terenie byłej rafinerii nafty w Golicach prowadzi prokuratura. Wszystko wskazuje na to, że są one tam magazynowane nielegalnie. Prawdopodobnie jeszcze w sierpniu dzierżawcy terenu postawione zostaną zarzuty.

 

Bartosz Niemiec/bp