Burmistrz Bochni Stefan Kolawiński przypomina, że od początku było wiadomo, że prace miały tylko wskazać lokalizację średniowiecznego ratusza. Konstrukcja miałaby zostać oznaczona podczas planowanej przebudowy Rynku.

Marek Materna archeolog z bocheńskiego muzeum wyjaśnia, że prace zostaną dokładnie udokumentowane. "Same mury zostaną natomiast zasypane i będą czekać na ponowne odkrycie już w trakcie przebudowy Rynku. Po prostu tak czasami jest, że nie ma innego wyjścia. Ratusz najbezpieczniejszy będzie pewnie pod ziemią. Zresztą można powiedzieć, że jest to jeden ze sposób postępowania" - mówi Materna. Archeolog dodaje, że odkryte fragmenty murów zostaną zabezpieczone w taki sposób, by w przyszłości był do nich łatwiejszy dostęp. 

Prace archeologiczne rozpoczęły się pod koniec marca i miały potrwać do końca maja. Całą operację trzeba jednak nieco przyspieszyć, bo 19 maja na Rynku w Bochni odbędą się uroczystości związane z otwarciem komendy Straży Pożarnej w Bochni.