To czwarte polskie zwycięstwo w konkursie drużynowym PŚ. Drugie miejsce zajęli Niemcy ze stratą 11,1 pkt. Na trzeciej pozycji uplasowali się Austriacy, którzy stracili do Polaków 54,6 pkt.Na 10. pozycji zostali sklasyfikowani Norwegowie po dyskwalifikacji za niezgodny z przepisami kombinezon Roberta Johanssona.
Biało-czerwoni prowadzili od początku. Wszyscy oddawali równe, dalekie skoki. Wśród nich Jakub Wolny, który debiutował w konkursie drużynowym po tyn, jak dość niespodziewanie zuskał uznanie trener Horngachera.
Momentem zwrotnym była trzecia kolejka drugiej serii, w której Dawid Kubacki nie poradził sobie z trudnymi warunkami atmosferycznymi i uzyskał zaledwie 114,5 metra. Wtedy to Polacy spadli na 2. miejsce, wyprzedzeni przez Niemców.
W finałowej kolejce klasę pokazał jednak Kamil Stoch, który oddał bodaj najładniejszy skok w całych zawodach (129 metrów). Kończący rywalizację Niemiec Richard Freitag skoczył zaledwie 123,5 metra i to biało-czerwini cieszyli się z udanej inauguracji sezonu na własnym terenie.
Zawodników z trybuny honorowej dopingował prezydent Andrzej Duda z małżonką.
W niedzielę odbędzie się konkurs indywidualny, w którym wystąpi sześciu Polaków