Piłkarze Garbarni Kraków w swoim pierwszym od 44 lat meczu na zapleczu ekstraklasy przegrali 0:2 ze Stalą Mielec. "Wszyscy spodziewaliśmy się czegoś więcej" – ocenił trener "Brązowych" Mirosław Hajdo.

Garbarnia swoje poprzednie spotkanie na drugim poziomie rozgrywkowym przegrała 1:2 z GKS Katowice w 1974 roku. Tamten mecz odbył się na stadionie Korony Kraków, gdyż obiekt Garbarni został wyburzony pod budowę hotelu. Teraz mistrzowie Polski z 1931 roku znowu muszą wynajmować inny stadion, gdyż ich obiekt nie spełnia wymogów licencyjnych.

Garbarnia swoich rywali gościć będzie na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Na spotkaniu ze Stalą na trybunach zasiadło około trzech tysięcy kibiców, którzy nie mogli być usatysfakcjonowani postawą beniaminka. Stal była wyraźnie lepsza i odniosła zasłużone zwycięstwo.

"Ta inauguracja nas zweryfikowała, choć ja nie do końca tak krytycznie oceniałbym swoich zawodników. Oni grali pierwszy raz na tym stadionie, na tak dobrej murawie. Także trema nie pozwoliła im do końca pokazać swoich walorów. Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie fizycznej i to było widać w wielu fragmentach gry. Musimy szybko nauczyć się tej ligi. Dobrze, że weryfikacja przyszła tak szybko, bo już w pierwszym meczu" – podsumował trener Hajdo.

W znacznie lepszym nastroju był szkoleniowiec Stali Artur Skowronek, dla którego był to debiut w tej roli. "Bardzo chcieliśmy zacząć sezon od zwycięstwa i cel osiągnęliśmy. Pracujemy ze sobą krótko, bo przeszliśmy razem tylko pięć mikrocykli. Potrzebujemy czasu, aby intensywność naszej gry była jeszcze większa. Jestem jednak zadowolony z wielu fragmentów tego spotkania, bo stwarzaliśmy sobie sytuacje. Zawodziła trochę skuteczność. Stal to fajny, poukładany klub, mamy dobrych piłkarzy w szatni. Chcemy bić się o awans, nie ukrywam tego, ale ten mecz pokazał, że mamy jeszcze nad czym pracować. Ta liga to prawdziwy maraton" – ocenił trener Skowronek.

Stal w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice, a Garbarnię czeka wyprawa do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie swoje domowe spotkania rozgrywa Warta Poznań.

Garbarnia Kraków – Stal Mielec 0:2 (0:1).

Bramki: 0:1 Martin Dobrotka (13), 0:2 Maksymilian Banaszewski (57).

Żółte kartki – Garbarnia Kraków: Rafał Górecki, Marek Masiuda.

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów: 3000.

W 85. minucie Krzysztof Kalemba z Garbarni nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Seweryn Kiełpin.

PAP/MS/RK