Skoczek z Zębu jest niesamowity! Na największej skoczni na świecie znów odfrunął rywalom!

Jako jedyny przekroczył granicę 240 metrów. Skakał jednak przy korzystnych warunkach i w efekcie był tylko minimalnie lepszy od Johanssona (o 1,5 pkt.)

Niemniej jego wyczyn znów zrobił wrażenie.

Trzeci w kwalifikacjach był inny Norweg, Andreas Stjernen.

Do niedzielnego konkursu zakwalifikował się komplet sześciu biało-czerwonych.

Poza Stochem, w czołówce był Dawid Kubacki, który zajął 10. pozycję (206,5 m)

Konkurs indywidualny odbędzie się w niedzielę po południku (16:30). To będzie wielki finał turnieju Raw Air.

W sobotę o 16.15 nie mniejsze emocje w lotach drużynowych!

 

SKO/PAP