O tym z dr. Krzysztofem Czarnobilskim ordynatorem Oddziału Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Szpitala MSW w Krakowie rozmawia Marlena Zając.

 

Marlena Zając: Problem jest poważny, bo dotyczy prawie 70% osób starszych. Głównie są to kobiety. Znaczna część osób, u których pojawiają się pierwsze dolegliwości nie reaguje na nie. Co powinno nas zaniepokoić? Jakie są te pierwsze sygnały choroby żylakowej?

Dr K. Czarnobliski: Przede wszystkim zmęczenie, ciężkość nóg, skurcze, świąd, bolące łydki, obrzęki (zwłaszcza spuchnięte kostki) czy tzw. pajączki, czyli pękające naczynka. To nas powinno zaniepokoić i powinniśmy udać się po poradę.

Często żylaki traktuje się jedynie jako mało estetyczną zmianę – czy są one problemem kosmetycznym, czy może objawem choroby?

Dr K. Czarnobliski: Są objawem choroby. Mamy żylaki powierzchowne, widoczne, tam tworzą się zakrzepy i stan zapalny, powstający w wyniku niewydolności zastawek żylnych. Najgorsza jest natomiast zakrzepica żył głębokich, skutkująca zatorowością płucną, a nawet śmiercią. Zakrzepica żył głębokich w 20-30% przebiega bezobjawowo.

Co sprzyja chorobie żylakowej?

Dr K. Czarnobliski: Płeć. Kobiety trzy razy częściej borykają się z żylakami. Poza tym siedzący tryb życia, nadwaga, długie gorące kąpiele, sauna, solarium, długotrwałe opalanie, depilacja gorącym woskiem. Ponadto, ogrzewanie podłogowe w mieszkaniu powoduje nasilenie objawów. Ważne są ćwiczenia, trzeba dużo chodzić. A jeśli siedzimy starajmy się podnosić nogi powyżej poziomu serca. trzeba stosować również terapię uciskową, a więc podkolanówki elastyczne. Co ważne, należy te pończochy zakładać rano zawsze przed wstaniem z łózka, a zdejmujemy je wtedy, kiedy odpoczywamy. Możemy też stosować preparaty dostępne bez recepty. Leczenie chirurgiczne to ostateczność.

Kiedy wybieramy się w podróż trwającą dłużej niż 6 godzin powinniśmy zastosować odpowiednią profilaktykę - chociażby wspomniane pończochy uciskowe, a osoby, które mają dodatkowe schorzenia układu sercowo-naczyniowego powinny przed podróżą wziąć profilaktyczną dawkę heparyny drobnocząsteczkowej. Warto też stosować ćwiczenia w podróży, czy w sytuacji, kiedy pracujemy w trybie siedzącym - poruszać stopami, napinać mięśnie łydek, uda. Warto te ćwiczenia stosować.

Czym grożą żylaki nieleczone?

Dr K. Czarnobliski: Przede wszystkim może dojść do zatorowości płuc, a więc przeniesienia skrzeplin z żył głębokich do płuc, a to już jest śmiertelne.