Po pierwsze porządki na trawniku

Czasem trawnik po zimie nie wygląda najlepiej, ale jak tylko zrobi się cieplej to szybko nabierze wigoru i zazieleni się, jeśli o niego teraz zadbamy. Wszelkie miejsca, gdzie trawa została wydeptana, uszkodzona warto teraz podreperować dosiewając w te miejsca nasiona traw (tej samej mieszanki, jaką sialiśmy wcześniej). Trawnik wymaga zazwyczaj również dokarmienia, ale to dopiero wtedy kiedy go pierwszy raz w sezonie skosimy, zwertykulujemy, zwałujemy. 
 

Po drugie porządek na rabatach bylinowych

Trzeba je wyczyścić ze wszelkich zeszłorocznych resztek i nawianych liści, uważając by przy tym nie poniszczyć pojawiających się świeżych pędów. Pomiędzy roślinami warto rozsypać kompost, który sobie produkujemy w ogrodzie i lekko wymieszać go z podłożem. Dzięki temu rośliny dostaną odżywczą, startową dawkę, a ziemia ujednolici kolor i rabata będzie dobrze wyglądała. 
Odmłodzenie lawendy i wrzosów. 

Jeśli lawenda straciła zwarty pokrój, ma przerzedzony środek oraz wiele suchych pędów, to możemy ją odmłodzić. Zanim pokażą się nowe przyrosty skracamy wszystkie pędy bardzo mocno, wręcz na „szczotkę”, tnąc nawet 2/3 wysokości i na każdym pędzie zostawiając po kilka pąków. Przy okazji możemy nadać krzewom lawendy ładny półkolisty kształt, w środkowej części zostawiając pędy nieco dłuższe. Po takim cięciu lawenda może mieć nieco opóźniony start, ale za to zagęści się i wytworzy wiele nowych przyrostów i będzie obficie kwitła latem. 

Podobnego zabiegu będą zazwyczaj wymagać wrzosy – przycinamy nie tylko przekwitnięte kwiatostany, ale całe brzydkie i martwe pędy. Równocześnie trzeba je zasilić nawozem wieloskładnikowym przeznaczonym dla roślin kwasolubnych (po obwodzie korzeni i niezbyt blisko szyjki korzeniowej) lub opryskujemy nawozami dolistnymi. Możemy także zastosować biostymulator wzrostu, który pobudzi rośliny do wypuszczania nowych pędów. Nie zapominamy o podlewaniu, jeśli nie pada deszcz i ściółkujemy podłoże świeżą porcją kory, która pomoże w utrzymaniu wilgotności i zabezpieczy przed chwastami. 

Koniecznie trzeba też przyciąć trawy ozdobne, które zaczynają wyglądać fatalnie i śmiecić przy każdym silniejszym wietrze. Na razie się nie dowiemy jak przezimowały, bo niemal wszystkie trawy ozdobne późno rozpoczynają wegetację, ale zasilone kompostem będą miały na pewno lepszy start. 
 

Co jeszcze powinniśmy przyciąć? 

Niedoświadczonym ogrodnikom najwięcej problemów stwarzają hortensje – bukietowe można przyciąć mocno, bo zakwitną na pędach wypuszczonych dopiero w tym roku. Natomiast ogrodowe ukryły zawiązki kwiatów w pierwszej lub drugiej parze pąków i jeśli przytniemy je to kwiatów nie zobaczymy. Tym hortensjom wycinamy tylko te gałązki, które są suche, przemarznięte lub połamane.

 

 

(Barbara Błaszczyk/Anna Kluz-Łoś)