Są niby mapki i można się wg nich zorientować, czy jesteśmy i w której strefie, ale nie zawsze mamy je pod ręką i podejrzewam, że niewielu ludzi potrafi z pamięci podać, gdzie i jakie strefy się znajdują. Myślę o mieszkańcach Krakowa, bo przyjezdni to raczej nie mają o tym pojęcia. Są tablice na wjeździe do strefy ale źle umieszczone. Np. wjeżdżając z ulicy Dietla w ul. Bożego Ciała albo Św. Sebastiana, Starowiślną czy Krakowską, nie  jesteśmy informowani, że wjeżdżamy w podstrefę P2. Ktoś "mądry" umieścił tabliczkę przed skrzyżowaniem i widoczna jest  tylko, gdy jedziemy na wprost od ul Gertrudy czy Stradomskiej. Również mieszkańcy stref w czasie poruszania się samochodem mogą nie wiedzieć, że wjechali w nie swoją podstrefę.

Mój pomysł na rozwiązanie tych problemów jest prosty. Wystarczy na każdym znaku informacyjnym "Parking" umieszczonym wewnątrz stref nakleić naklejkę informującą, że to jest strefa i jaka. Wtedy każdy kto zaparkuje za takim znakiem będzie wiedział, że musi uiścić opłatę, jeśli nie ma opłaconego abonamentu lub ma opłacony na inną podstrefę. Takie naklejki to koszt znikomy, a nakleić by je mogli pracownicy obsługi stref w czasie obchodu. W ostateczności można by taką informację dopisać wodoodpornym pisakiem. Pozostaje oczywiście do wyjaśnienia i rozwiązania problem przepisów dotyczących znaków drogowych. Ale jak widzę na tych znakach widnieją różne oznakowania jak koperta czy ilość miejsc parkingowych, więc chyba da się to jakoś przeforsować. Prostszym prawnie, ale droższym rozwiązaniem była by dodatkowa tabliczka pod znakiem.

Jestem mieszkańcem podstrefy P2 i już kilka razy zastanawiałem się podczas podróżowania po naszym pięknym mieście, czy tam gdzie jestem, mam wnieść opłatę za parkowanie i czy w ogóle jestem w jakiejś strefie. Rozglądam się w około i nie widzę w najbliższym sąsiedztwie parkomatu, więc nie płacę, a tu siurpryza, gdy wracam do samochodu po dokonaniu zakupów w pobliskim sklepie. A może ZIKITowi poprzez dezinformację chodzi o zwiększenie dochodów?

Włodzimierz

 

Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza

Czekamy też na wiadomości na nr 500 202 323 i 4080