Uroczystości rozpoczęły się przed południem na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie; w ostatnim pożegnaniu liderki zespołu Maanam biorą udział krewni i przyjaciele artystki, przedstawiciele nauki i kultury, dziennikarze, politycy, a także tłumy wielbicieli jej twórczości.

Wiele osób przyniosło kwiaty, część z przybyłych jest w koszulkach z wizerunkiem artystki. Z głośników popłynęły największe utwory Maanamu, m.in. "Mówią, że miłość mieszka w niebie" i "Się ściemnia". Na scenie, wśród białych kwiatów i zapalonych świec, ustawiono portret Kory oraz urnę z jej prochami.

W ostatnim pożegnaniu Korze towarzyszą m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, historyk sztuki, b. dyrektor Galerii Zachęty w Warszawie Anda Rottenberg, kompozytor i pianista Adam Sztaba, filozofka prof. Magdalena Środa.

Kora, która od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową, zmarła 28 lipca. Miała 67 lat. Była polską wokalistką rockową i autorką tekstów piosenek, w latach 1976-2008 liderką zespołu Maanam. Odeszła w gronie najbliższych w domu w Bliżowie.

 

 

(PAP/ew)