„Złodziejaszki” to historia trzypokoleniowej ubogiej rodziny żyjącej na przedmieściach Tokio. Bohaterowie, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, utrzymują się z dorywczych zajęć oraz drobnych kradzieży. Gdy pewnego dnia w ich życiu pojawia się bezdomna dziewczynka, bez wahania decydują się jednak zapewnić jej dach nad głową. To początek wydarzeń, które odsłonią skrywane tajemnice z rodzinnej przeszłości.

Koreeda ponownie składa w swoim filmie hołd prozie życia. Jego kino cechuje ponadto atmosfera znana z twórczości Czechowa, w której jedno dramatyczne wydarzenie przerywa pozornie spokojną, sielską codzienność. Do takiego nagłego pęknięcia dochodzi również w ostatnich scenach „Złodziejaszków”.
Ta dwoistość nastroju, jak tłumaczy Koreeda, służy przede wszystkim urealnieniu obrazu. Życie nie składa się bowiem wyłącznie z samych radosnych chwil, ale też cechują je smutne momenty. Dobitnie świadczy o tym finałowa sekwencja „Złodziejaszków” – kiedy niepołączona więzami krwi rodzina zaczyna się rozpadać. Kim jest matka? Co znaczy być ojcem? Kiedy stajemy się rodzicami? Bohaterowie Koreedy długo dorastają do tej roli. Przebudzenie w ich życiu następuj jednak dopiero wtedy, gdy zostają rozdzieleni.

 

 


Więcej o filmie „Złodziejaszaki” usłyszycie w „Kinowyprawach” Radia Kraków 19 kwietnia o godz. 18.30. Gościem Uli Wolak będzie filmoznawczyni Katarzyna Panas.

 

 

 

Urszula Wolak