Warto zwrócić uwagę, że „Whitney” jest jedynym dziełem, które otrzymało pełną zgodę i poparcie rodziny oraz spadkobierców wokalistki. Widzowie usłyszą m.in. wersje oryginalne oraz a cappella największych przebojów Whitney Houston. Wszystko to zostało wsparte bogatymi materiałami ze zbiorów najbliższej rodziny i przyjaciół gwiazdy dokumentujących jej burzliwe, prywatne życie.

Przypomnijmy, że Whitney Houston zapisała się w historii światowej muzyki jako artystka z imponującą liczbą ponad 200 milionów albumów, ze statusem pierwszej kobiety – piosenkarki, która zadebiutowała na szczycie listy Billboard 200 i jedynej w historii, której siedem kolejnych singli pojawiło się na pierwszym miejscu zestawienia Billboard Hot 100. Z wykonawczyni gospel stała się królową światowej sceny. To ona zainspirowała całe pokolenie wokalistek z Mariah Carey i Beyoncé na czele. To jej brawurowe wykonanie amerykańskiego hymnu w trakcie Super Bowl w 1991 roku przetarło ścieżki niedostępne wcześniej dla czarnoskórych muzyków.

W tle sukcesów pisała się jednak inna historia. Porażająca opowieść o uzależnieniu i samozniszczeniu, wypełniająca kolumny tabloidowych gazet i czasopism. Jak piszą dystrybutorzy: „Historia kobiety, która na scenie miała głos anioła, ale poza nią przegrywała walkę z własnymi demonami”.

 

 

 

Urszula Wolak