Sieć ICORN powstała w 2005 r. Skupia kilkadziesiąt miast pomagających literatom, którzy z powodu prześladowań nie mogą swobodnie żyć i tworzyć we własnym kraju.

Monem Mahjoub od pięciu lat przenosi się z miejsca w miejsce. "Właściwym byłoby powiedzieć, że się tułam" - mówił w środę na konferencji prasowej. "Zawsze uważałem się za osobę o wolnym umyśle, zawsze chciałem pisać i wyrażać to, co czuję. I tak czyniłem aż do 2011 r., gdy w Trypolisie pojawili się +oni+ - ekstremiści, którzy nie pozwalali na to, by myśleć inaczej. Nagle okazało się, że my wolni do tej pory ludzie, nie możemy mieszkać i pracować w swoim kraju" – powiedział Mahjoub.

Przed wyjazdem z Libii mieszkał w Trypolisie. Jako językoznawca zajmował się pochodzeniem języka arabskiego oraz językami lokalnymi w Afryce Północnej, badał również plemiona berberyjskie w Libii i Maghrebie. Obok działalności naukowej Mahjoub jest aktywnym publicystą, krytycznie odnosi się do radykalizacji Libii po Arabskiej Wiośnie. Jego książka "Manifest przeciwko islamskiemu duchowieństwu" wydana w Tunezji wzbudziła na Bliskim Wschodzie duże kontrowersje.

"Po publikacji tej niewielkiej książeczki zaczęły się problemy. Ekstremiści nie mogli się zgodzić na moje podejście do religii, czyli na to, że religia to coś innego i osobnego niż to, co narzuca muzułmańskie duchowieństwo. Ja moim czytelnikom chciałem zadać pytanie: czym w tym momencie jest dla was religia, skoro duchowieństwo stara się kontrolować wszystkie aspekty waszego życia. To nie Bóg kontroluje wasze życie, tylko duchowni. Bóg chciałaby, byście podejmowali własne decyzje" – mówił Mahjoub.

Dr Monem Mahjoub jest również poetą, autorem trzech tomów wierszy: "The Book of Illusion", "Recital" oraz "Whenever Wine Beams". W Krakowie zamierza pracować nad książką poświęconą relacji między ateizmem i teizmem.

Mahjoub podkreślił, że już teraz po krótkim pobycie w Krakowie czuje się jak rekonwalescent, jak "człowiek, który znów jest sobą".

Kraków należy do sieci ICORN od 2011 r., a w październiku 2013 r. uzyskał tytuł Miasta Literatury UNESCO. Monem Mahjoub jest siódmy stypendystą, którego przyjęto w mieście. Do tej pory pod Wawelem gościli: Maria Amelie (Madina Salamova) - pisarka rosyjskiego pochodzenia, urodzona w Osetii Północnej, egipski bloger Kareem Amer, irański wydawca i pisarz Mostafa Zamaninija, białoruski pisarz, poeta, tłumacz i działacz opozycji Lawon Barszczeuski, turecka pisarka i działaczka na rzecz praw człowieka Asli Erdogan oraz pochodzący z Kongo pisarz, naukowiec i działacz społeczny dr Felix Kaputu.

Zastępca dyrektora Krakowskiego Biura Festiwalowego Robert Piaskowski mówił, że udział Krakowa w sieci ICORN to niejako spłacenie polskiego długu, bo przez lata to nasza literatura powstawała na wygnaniu oraz gest solidarności ze strony władz - Rady Miasta i prezydenta, bo Kraków przez wieki budował swoją potęgę w oparciu o dialog i tolerancję.

"Związek literatury z prawami człowieka traktujemy jako podstawę programu Miasto Literatury. Nie ma literatury bez wolności słowa i bez wolności tworzenia" – podkreślił Piaskowski. Dodał, że stypendyści ICORN goszczący w Krakowie to poeci i pisarze, tłumacze, wydawcy łączący często działalność literacką z aktywnością naukową i społeczną.

Organizatorami programu ICORN w Krakowie są: miasto, Krakowskie Biuro Festiwalowe i Stowarzyszenie Willa Decjusza, które zapewnia miejsce pracy twórczej i opiekę dla objętego stypendium pisarza.

Do sieci ICORN przyłączyły się kolejne polskie miasta – Wrocław i Gdańsk.


 

 

Magdaleba Zbylut,PAP/wm