Barometr Imigracji Zarobkowej z pierwszego półrocza 2018 roku wskazuje że aż 74% Ukraińców pracujących w Polsce nie planuje pobytu na stałe. Z drugiej strony blisko 40 procent dużych firm w Polsce zatrudnia pracowników z Ukrainy, więc ukraiński pracownik jest pożądany w Małopolsce. 

"Pracodawcy podkreślają, że Ukraińcy to naród zbliżony do nas kulturowo, łatwo się z nimi porozumieć. Zapotrzebowanie jest wśród pracowników fizycznych - od branży budowlanej rozpoczynając, po informatyków. Praca jest też dla kobiet. Na Ukrainie są bardzo dobre szkoły kosmetologiczne i fryzjerskie. W Krakowie, co ciekawe, widzimy wzrost w zakładaniu firm w tej branży, salonów piękności, zakładanych przez Ukrainki. Tam też ceny są mocno konkurencyjne" - wyjaśnia w rozmowie z Joanną Gąską z Radia Kraków Zbigniew Bylica szef małopolskiej agencji pracy tymczasowej. 

Jeszcze w 2010 roku wydano zaledwie 180 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom, podczas gdy w 2017 roku już ponad 1,5 mln. To oznacza prawie 800 procentowy wzrost. Według różnych szacunków, w kraju nad Wisłą pracuje jednocześnie nawet milion obywateli Ukrainy, którzy co miesiąc wspierają polskie PKB, robiąc zakupy w sklepach czy korzystając z usług.

 

 

(Joanna Gąska/ew)