Z danych, przekazanych PAP przez MSWiA wynika, że w ostatnim roku (2016) w Krakowie nieruchomości kupiło prawie 400 podmiotów z Ukrainy (dokładnie 393, w tym 250 lokali mieszkalnych, 137 lokali użytkowych i 6 nieruchomości gruntowych).

Dla porównania w 2015 r. w Krakowie nieruchomości nabyło łącznie 126 podmiotów ukraińskich (118 mieszkalnych i użytkowych i 8 gruntowych), w 2014 – 97, a w 2010 – tylko 18.

„W ciągu ostatnich dwóch lat zaobserwowałam wzrost zainteresowania zakupem lokali mieszkalnych i użytkowych. Są to przeważnie nieruchomości o niewielkiej powierzchni, od 40 do 70 m kw” – powiedziała PAP Anna Pysanchyn z międzynarodowego biura nieruchomości Remax Prestige.

Osoby z Ukrainy chętnie korzystają z pomocy agentów. „Mając do wyboru agenta Polaka i agenta Ukraińca, zdecydowanie chętniej wybierają swojego rodaka, co wynika przede wszystkim ze względów językowych” – mówiła agentka.

Jak zauważyła, Ukraińcy najczęściej kupują lokale mieszkalne i użytkowe – je mogą nabyć bez zgody polskich władz. Rzadko decydują się na zakup gruntów, a także pomieszczeń użytkowych służących do celów inne niż mieszkalne – by takie nabyć muszą spełnić szereg formalności wyznaczonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Aby otrzymać zezwolenie na kupno niemieszkalnych nieruchomości obcokrajowcy muszą złożyć wniosek z pakietem dokumentów, m. in. określających status prawny nieruchomości, chęć zbycia właściciela na rzecz obcokrajowca, zaświadczenia z ZUS i urzędu skarbowego o niezaleganiu ze składkami. Cudzoziemcy muszą również wskazać okoliczności potwierdzające więzi wnioskodawcy z Polską. Później dane te zostają poddane szczegółowej weryfikacji. Procedura uzyskania zezwolenia trwa od ok. 2,5 do 6 miesięcy. Od złożonego wniosku należy uiścić opłatę skarbową w wysokości 1570 zł. Wydana decyzja jest ważna przez dwa lata.

Ukraińscy nabywcy nieruchomości w Polsce to najczęściej osoby młode. „Rzadziej spotykani są klienci powyżej 50. r. życia” – przyznała agentka.

Kraków przyciąga szczególnie wschodnich sąsiadów jako miasto akademickie oraz jako siedziba licznych firm outsourcingowych. „Z powodu konfliktu na wschodzie Ukrainy spora cześć przedsiębiorców przeniosła się zagranicę lub na zachód Ukrainy. Polska w tej chwili stanowił najlepszą z możliwych opcji, ponieważ Polacy mają podobną mentalność, język, więc łatwiej jest się tu asymilować i rozwijać biznes” - wskazała agentka.

Agenci dzielą klientów na cztery grupy. Pierwsza z nich to rodziny, najczęściej rodzice, studentów, które kupują dla dzieci mieszkania. Druga grupa to rodziny z dziećmi. „Często przeprowadzają się tutaj z powodu konfliktu zbrojnego” - powiedziała Pysanchyn. Trzecia grupa to osoby kupujące pod inwestycję, najczęściej pod wynajem. „Zakup nieruchomości w Polsce daje zdecydowanie większe bezpieczeństwo niż lokaty w ukraińskim banku” – podkreśliła agentka i dodała, że dla Ukraińców polska ziemia i nieruchomości są ok. 4 razy droższe. Czwartą grupę stanowią młodzi pracownicy korporacji, często branży IT. „Dochody zapewniają im wysoką zdolność kredytową, chociaż zdecydowana większość ukraińskich klientów płaci gotówką”.

W 2016 r. Ukraińcy kupili w Polsce najwięcej mieszkań, wyprzedzając Niemców i Brytyjczyków. Krakowski rynek nieruchomości, zaraz po warszawskim, cieszy się największą popularnością wśród cudzoziemców. W 2016 r. obcokrajowcy nabyli w Warszawie 1963 lokale, a w Krakowie 1016 (z czego blisko połowę nabywców pochodziło z Ukrainy).

 

PAP/bp