Spółka PKP PLK przygotowuje kampanię, podczas której na bieżąco będzie informować krakowian o utrudnieniach związanych z remontem linii Kraków-Podłęże - tak zapewnia prezes PKL PLK Ireneusz Merchel. Pan prezes naprawdę sądzi, że te utrudnienia są tak niewielkie, że bez informacji nikt ich nie dostrzeże? Swoją drogą - kampanii to my chyba mamy dość i tych na co dzień i tych z historii, przydałoby się choć raz po prostu zrobić coś na czas i zgodnie z obietnicą. Jakby tak jeszcze solidnie - żeby za rok nie trzeba poprawiać - to już z Prezesa byłby prawdziwy Napoleon.

Krakowianie nie poddają będą walczyć do końca o park przy ulicy Karmelickiej. Przypomnijmy - na działce w ścisłym centrum miasta, gdzie w tej chwili funkcjonuje parking, władze Krakowa zgodziły się na stworzenie terenu zielonego. Problem jednak w tym, że urzędnicy chcą, aby park stanowił tylko część tego terenu, a 30% przeznaczają pod zabudowę. Mieszkańcy nie zamierzają jednak się poddać i zbierają podpisy. A ja widze tu aż 70% dobrej woli urzędników. Przecież jakby mogli to by zabudowali wszystko. Zatem pytam się ile traktor ma kół? Cztery. Ile się zepsuło? Jedno. To nie można powiedzieć "trzy dobre"?

- "Jak jedno koło jest zepsute, to cały traktor jest do...." - ech ten Bolek.