Czyli, panie dyrektorze, żebyśmy mieli jasność - jak pożyczę od Pana 1000 złotych na tydzień i zniknę na rok, to nie jest oszukiwanie tylko - uwaga - zmiana terminu, tak? Zaś co do tych optymistycznych deklaracji, to one nie były aż tak dawno składane, żeby nie można ich odnaleźć. A skrót PKP PLK bardzo rzuca się w oczy.  

No i dowiedzieliśmy się - w Zakopanem wcale nie jest drogo, a do tego jest fajnie. Tak wynika z najnowszych badań ruchu turystycznego, które od kilku lat zleca Urząd Marszałkowski w Krakowie. W ciągu ostatniego roku nastąpił duży wzrost liczby turystów zadowolonych z pobytu na Podhalu. 93% ankietowanych uznało, że warunki spełniły ich oczekiwania. Również ceny, ankietowani goście, określili jako niezbyt wysokie. Czyżby oddech Austrii po raz kolejny dał się słyszeć za plecami Małopolski?

W budynku Zespołu Szkół im. Bartosza Głowackiego w Proszowicach ktoś rozpylił nieznaną substancję. Jak informują strażacy, najprawdopodobniej był to gaz pieprzowy. 170 osób przebywających w szkole trzeba było ewakuować. Pięcioro uczniów jest pod opieką lekarzy.
W tym przypadku, autora tego grubego dowcipu pewnie da się ustalić, żeby dostał za swoje. Nad Krakowem natomiast znów smog pierwszego stopnia i dalej nie wiadomo kto winien i co z tym zrobić. Ale jakby ktoś chciał ewakuować, to ja poproszę - bardzo chętnie - zwłaszcza do ciepłych krajów.