Polskie Koleje Państwowe z prawdziwym zapałem wzięly się za remont na linii Kraków-Tarnów, którą przecież 2 lata temu z hukiem ogłoszono wyremontowaną i na linii Kraków-Katowice, która z kolei 4 lata temu, powinna być już skończona. No, ale przypomnieć trzeba że tam gdzie leżą tory, tam obowiązuje inna logika i reguły czasoprzestrzeni i dotyczy to nie tylko pociągów, skoro 400 metrów linii tramwajowej od Długiej do Lubicz remontuje się pół roku... Jest jednak i dobra wiadomość: "Oscypek", "Magnolia" oraz "Cyryl" - to nazwy pociągów PKP Intercity, które pojadą po małopolskich torach. Zdecydowali o tym internauci, głosujący w sieci. Ja bym raczej proponował "Odwołany", "Zawieszony" i "Zlikwidowany" - ale kto powiedział, że przez chwilę nie może być jak w bajce?

Dobrze jednak w ogóle że cokolwiek się remontuje bo ludzie, widocznie w proteście przeciwko zacofaniu komunikacji zbiorowej, zaczynaja chodzić po autostradzie na piechotę. Muszę przyznać, początkowo myślałem, że chodzi po prostu o przechodzenie na druga stronę. Oczywiście to też jest zabronione, ale wpisuje się jakoś w nasza logikę typu: "co ja nie przejdę?" Ku mojemu zdziwieniu okazało się jednak, że chodzi o wędrówkę wzdłuż autostrady. Jak ten desperado z gitarą w ręku, po autostradzie, w kierunku zachodzącego słońca... Tylko w filmach, jak on idzie, to zwykle ruchu nie ma. Policji zresztą też. Na A4 odwrotnie - zachody słońca to takie średnie ostatnio - za to policja łapie aż miło popatrzeć.       

Jest jednak możliwość, że ruch w okolicach Tarnowa się zmniejszy, bo w mieście grasuje seryjny niszczyciel samochodów. Przyjeżdża na gościnne występy ze Śląska i rozbija kamieniem szyby aut w mieście. Mimo dwóch serii dewastacji delikwent nie został zwyczajnie przymknięty - zastosowano wobec niego dozór policyjny. Z tym że polecałbym jednak ten dozór na piechotę prowadzić. Szyby do radiowozów są drogie.

A na Ruczaju znaleziono, pijanego w sztok, 13-latka. Przyszłość narodu miała prawie dwa promile we krwi. jednym słowem - witaj szkoło!