Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

MÚM. Niedziela pełna grozy

Muzyka odgrywa niezwykle ważną rolę w filmie. Jest w stanie wzruszyć, zezłościć, przestraszyć, rozczulić czy rozweselić. Potrafi wywołać praktycznie wszystkie emocje. A umiejętnie połączona z obrazem w niezwykły sposób nadaje się do potęgowania tych uczuć. Wystarczy zrobić mały eksperyment. Stojąc na szczycie góry obejrzeć w ciszy widok, który się z niej rozciąga, a po chwili ponownie popatrzyć ale z muzyką, na przykład z fragmentem Adagietta z V Symfionii Mahlera. Można być pewnym, że ten sam pejzaż przy muzyce Mahlera będzie wyglądał zupełnie inaczej, zapewne piękniej; bardziej docenimy jego przestrzeń i rozmach.

fot: Emilian Aleksander (Incendo)

To, co wykonuje zespół MÚM  jest określane jako eksperymentalna muzyka elektroniczna. Artyści odchodzą od linii melodycznej, od tematów, posługując się raczej współbrzmieniami, które tworzą pewien rodzaj plam dźwiękowych. Dziś zespół uważany jest za kultowy, ma na swoim koncie wiele płyt, w tym i tą ze ścieżką dźwiękową do filmu „Ludzie w niedzielę”. Krążek został wydany w lutym tego roku w serii UM:LAUT, zbierając dobre recenzje. Zresztą MÚM został entuzjastycznie przyjęty na festiwalu filmowym w Berlinie, gdzie artyści się zaprezentowali grając na żywo muzykę właśnie do tego filmu.

Film „Ludzie w niedzielę” powstał w 1930 roku. Wyreżyserowali go Edgar Ulmer i Robert Siodmak, artysta  o polskich korzeniach, który później pracował w Hollywood, zaś zasłynął m.in. filmem „Zabójcy” (1946 r.). Ale nie jest to jedyny polski akcent tego filmu, bo w pracach nad scenariuszem brał udział pochodzący z Suchej Beskidzkiej Billy Wilder, twórca m.in. przeboju „Pół żartem, pół serio”.  Zdjęcia są autorstwa Freda Zinnemanna,  czterokrotnego zdobywcy Oscara, reżysera „Dnia Szakala” i westernu „W samo południe”. Obecnie film „Ludzie w niedzielę” trwa 74 minuty. W wersji pierwotnej ten obraz był dłuższy, ale tyle przetrwało i tyle udało się odrestaurować i połączyć w całość.

Film pokazuje 24 godziny z życia berlińczyków. To właściwie dokument, bo główna scenografią jest miasto i jego mieszkańcy, ich zachowania i zwyczaje. Choć historia jest fabularyzowana. Poznajemy piątkę młodych, głównych bohaterów, których losy przypadkowo splatają się i którzy razem spędzają niedzielę, wybierając się nad jedno z berlińskich jezior. Ale w tym filmie najbardziej fascynująca dla mnie była nie historia głównych bohaterów, ale miasto, ulica, zachowania zwykłych ludzi. Zaglądamy do restauracji, do kawiarnianych ogródków, widzimy jak berlińczycy pływają wodnymi rowerami i łódkami, jak się kąpią w jeziorze, przyglądamy się plażowiczom i ich śmiesznym kostiumom, zabawom na plaży. Patrzymy jak robią sobie portrety u fotografa.

Ale z upływem czasu zrodził się we mnie pewien niepokój. Muzyka zespołu MÚM, to tylko potęgowała. Jak gdyby stawała się dysonansem wobec obrazu; zwracała uwagę, aby nie dać się uwieść tej sielance. Upał tego filmowego dnia aż się czuło na widowni, ale również można było poczuć zbliżające się zagrożenie. Patrzyłam na tych ludzi, na ich modne fryzury i ubrania i zastanawiałam się ilu z nich będzie za chwilę „wierzyć” w Hitlera. I kto z tych ludzi idących ulicą pójdzie na front i będzie zabijał innych.

O tej sile muzyki wiedzieli twórcy filmu niemego. Zapewne z tego powodu prezentacjom filmowym wówczas towarzyszyła muzyka na żywo. Na początku najczęściej do projekcji grał pianista, zwany taperem, który na żywo zmieniał muzyczne nastroje wykonując utwory „pod obraz”, komentując w tej sposób odpowiednią muzyką to, co działo się na ekranie. Z biegiem czasu zaczęto w tym celu wykorzystywać małe i większe orkiestry a także wraz z rozwojem gramofonu, nagrania płytowe. Dziś pokazy filmów niemych są świetnym wyzwaniem dla kompozytorów i zespołów różnych gatunków muzycznych. Są też doskonałym eksperymentem dla publiczności. Bo często od muzyki zależy, jak odbierzemy dany film.

I właśnie na taki eksperyment, który odbył się w ramach 19. Festiwalu Filmu Niemego w Krakowie wybrałam się kina Kijów.Centrum, w sobotę, 8 grudnia.  Pokazywany był, dzięki współpracy Festiwalu  Filmu Niemego z Festiwalem Muzyki Filmowej obraz „Ludzie w niedzielę” („Menschen am Sonntag”) z muzyką na żywo w wykonaniu islandzkiego duetu MÚM, który tworzą Gunnar Örn Tynes oraz Örvar Smárason. Istniejąca od ponad 20 lat islandzka grupa MÚM znana jest dobrze publiczności polskiej, występowała już m.in. w Warszawie, Katowicach i Krakowie, zyskując sporą grupę wielbicieli. Początkowo zespół tworzyło czworo muzyków; oprócz panów były jeszcze siostry bliźniaczki Gyða i Kristín Anna Valtýsdóttir, ale obie odeszły z grupy: Gyða w 2002 roku zaś cztery lata później Kristín Anna.

Niepokój był tym większy, że ten film pokazał zwykłych ludzi, takich samych jak my jesteśmy.  My też lubimy bawić się z dziećmi, spotykać z przyjaciółmi, iść do kawiarni. Ale ci ludzie z filmu za trzy lata dadzą się uwieść idei politycznej prowadzącej ich na śmierć. A my? Czy nas to też nie spotka?

Muzyka zespołu MÚM w połączeniu z obrazami wyzwalała we mnie takie właśnie myśli. Być może gdyby ścieżka dźwiękowa była inna inaczej odebrałabym ten film. A swoją drogą, może ciekawe byłoby zrobić maraton z pokazem jednego filmu, ale z różnymi zespołami.

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

  • 20:46

    Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU

  • 18:19

    Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF

  • 15:39

    #PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I

  • 13:55

    RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…

  • 12:33

    W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ

  • 11:03

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM

  • 10:11

    #RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF

  • 09:44

    Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1

  • 09:21

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm

  • 08:54

    Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH

  • 08:13

    RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…

  • 07:56

    RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…

  • 07:27

    Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px

  • 18:05

    73 zakażenia koronawirusem; bez przypadków śmiertelnych osób z COVID-19 https://t.co/6G6r9bRt7B

  • 16:37

    Podhale: sezon pasterski uroczyście zainaugurowany; owce poświęcone https://t.co/blorc5sabb

  • 16:13

    RT @magdalenazbylu1: Zyngierki z Maruszyny i Mali Wiyrchowianie z Bukowiny Tatrzańskiej zgarniają pierwszą nagrodę na Festiwalu Złote Kierp…

  • 15:12

    Z kolei w miejscowości Kąclowa w woj. nowosądeckim na drodze wojewódzkiej 981 doszło do kolizji 3 aut. Tu na szcz… https://t.co/xyILn3RcVd

  • 15:11

    Uwaga na drogach. W miejscowości Grodzisko w gminie Skała doszło doz zderzenia motocykla i samochodu osobowego. Jed… https://t.co/p0hXuo1BNl

  • 13:13

    Nowy Sącz: trwa akcja Pola Nadziei [ZDJĘCIA] https://t.co/mSxvmJM8Su

  • 11:43

    Cracovia Maraton wystartował po raz dwudziesty https://t.co/RRWB0mnjbz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię