-"Pracujemy w oparciu o polimer, który nazywany jest polioksymetylenem. By uczynić go bardziej bioprzyjaznym dla organizmu człowieka wprowadzamy hydroksyapatyt, który jest najbardziej zbliżony do składnika mineralnego naszych kości" - tłumaczy dr hab. inż. Kinga Pielichowska.

Hydroksyapatyt to rodzaj soli mineralnej. By nie pogarszał stabilności termicznej polimeru, z którgo wykonany jest implant, musi zostać zmodyfikowany. - "Na powierzchni hydroksyapatytu chemicznie zaszczepiamy inny polimer: poliglikol etylenowy. To polimer stosowany np. w matrycach maści i czopków. W ten sposób tworzy nam się rodzaj hybrydy organiczno - nieorganicznej. Efekt, który uzyskaliśmy był zaskakujący. Bardzo korzystnie wpłynął na polimer bazowy, nie ulegał on rozkładowi" - dodaje badaczka.

Naukowcy chcieliby wykorzystać materiały do wytworzenia elementów edoprotez stawów biodrowych i śrub zespalających, do zastosowań ortopedycznych.

Projekt badawczy jest finansowany z Narodowego Centrum Nauki.

 

 

Aleksandra Ratusznik