Reżim niemający poparcia w społeczeństwie, narzucony i wspierany obcym, rzekomo sojuszniczym wojskiem musiał dbać o swoją ochronę. Były nią zarówno pacyfikacja oddziałów niepodległościowych, represje wobec ludności cywilnej, czy instytucji takich jak np. kościół, inwigilacja, cenzura wreszcie w końcowej fazie istnienia Polski Ludowej a nawet w okresie przełomu niszczenie dokumentów ujawniających skalę represji czy skalę współpracy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej z tajną policją polityczną.

Od Międzymorza do palenia akt KW PZPR w Tarnowie w 1990 roku

W 1948 roku powstaje w  Tarnowie organizacja Międzymorze, skupiająca młodych ludzi związanych głownie z Technikum Mechanicznym, którzy nie mieli sposobności walki z okupantem ani uczestniczenia w konfrontacji z nowymi, ludowymi władzami w momencie pojawienia się ich w Polsce - piszą P.Mazur i P.Skorut w książce "Społeczeństwo przeciw państwu, państwo przeciw społeczeństwu". Przywiązane do wartości chrześcijańskich i nieakceptowanie władzy komunistycznej to główne motywy ich działania. Międzymorze zostaje bardzo szybko rozpracowane przez UB, a jego członkowie aresztowani. Wyroki wydaje na wyjazdowym posiedzeniu w Tarnowie krakowski WSR. Są wysokie, niewspółmierne do kilkudniowej zaledwie działalności organizacji, od 5 do 15 lat więzienia. W uzasadnieniu przeczytać można o gromadzeniu broni palnej oraz planowanych atakach na funkcjonariuszy MO, UB i ORMO.

Z tej grupy wywodził się Franciszek Solorz, którego rodzina współpracowała z AK, za co została rozstrzelana w czasie okupacji przez Niemców. Nowe władze "Puszczyk" uważał za takich samych okupantów co pchnęło go do działalności konspiracyjnej. Początkowo działał w Międzymorzu a po aresztowaniu jej członków powołuje własną grupę walczącą z nowa władzą. Aresztowany w 1952 roku, po brutalnym śledztwie zostaje wraz z innymi członkami grupy postawiony przed sądem. Od 9 do 18 września trwa rozprawa w Tarnowie wyjazdowego posiedzenia WSR w Krakowie. Przewodniczy jej znany w Krakowie z procesów przeciwko młodym konspiratorom mjr Mikołaj Tołkan. Sąd uznał Solarza za "zwyrodnialca", którego okupacja hitlerowska niczego nie nauczyła i który miał swym postępowaniem wpisywać się w tę samą politykę skierowaną przeciwko zwykłym ludziom i socjalizmowi”. Franciszek Solorz zostaje skazany na karę śmierci. Wyrok został wykonany w Krakowie w więzieniu przy ul. Montelupich 6 marca 1954 roku. Miejsce pochówku nie jest znane.

Skazanie na śmierć Franciszka Solarza - jak podkreślają P.Mazur i P.Skorut - ma znamiona zbrodni sądowej.

Na przełomie 1989 i 1990 roku dochodzi w Polsce do masowego niszczenia akt archiwalnych przez terenowe komórki strukturalne PZPR. Tarnów, jak wynika z zachowanej dokumentacji w IPN, nie był wyjątkiem. w styczniu 1990 roku na zlecenie byłego tarnowskiego I sekretarza Komitetu wojewódzkiego PZPR Władysława Plewniaka niszczono wszelką dokumentację z jego kancelarii jawnej i tajnej. W ten sposób - piszą w swojej książce P.Mazur i P.Skorut dążono do zacierania śladów bądź utrudniania odczytania dokumentacji świadczącej m in. o bardzo bliskiej współpracy terenowych organów PZPR z wojewódzkimi strukturami Służby Bezpieczeństwa .

Niewielka ilość akt została uratowana dzięki działaczom KPN i FMW, którzy w styczniu 1990 roku wdarli się do siedziby Komitetu Miejskiego i wojewódzkiego PZPR w Tarnowie. Celem ich działania było "nie tylko przejęcie z rąk partyjnych budynku na pożytek społeczny, ale i zabezpieczenie mienia. Żadne akta poszczególnych wydziałów KW PZPR w Tarnowie nie zostały zachowane nie tylko w komplecie, ale choćby w połowie swojego stanu a po niektórych wydziałach np. Gospodarki Wewnątrzpartyjnej, Wojewódzkiej Komisji Kontrolno Rewizyjnej czy Wydziału Rolnego nie pozostał ani jeden dokument.

(na podstawie P.Mazur,  P.Skorut -"Społeczeństwo przeciw państwu, państwo przeciw społeczeństwu. Bezpieczeństwo ustroju Polski Ludowej na wybranych przykładach z ziemi tarnowskiej” Kraków 2017)

 

jd