Dla roślin nie ma znaczenia czy źródło promieniowania jest sztuczne czy naturalne, jeśli tylko źródło to emituje fale o odpowiedniej długości i intensywności oraz świeci odpowiednio długo w cyklu 24-h. Roślina rozpoznaje długość fali, reaguje na liczbę fotonów padających w określonym czasie na jej powierzchnię i "liczy" czas światła i z ciemności w cyklu dobowym. Dzięki temu rozpoznaje porę dnia i porę roku. Światło uliczne przedłuża fotoperiod i ma wpływ na fizjologię drzew i krzewów. Przyczynia się do opóźnienia wytwarzania warstewki odcinającej liść, opóźnia zapadanie pąków pachwinowych w spoczynek zimowy, zwiększa uszkodzenia zimowe drzewa, przyczynia się do wcześniejszego rozwoju liści na wiosnę. Opóźnia również naturalne procesy rozkładu związków organicznych, w tym chlorofilu. Przyczynia się również do słabszego odprowadzania związków pokarmowych z liści sezonowych i większej utraty wody i wnikania zanieczyszczeń z powodu ciągłego otwarcia aparatów szparkowych.

Możemy zminimalizować ryzyko uszkodzeń drzew m.in. unikając źródeł światła emitujących fale o potencjalnie największym wpływie na procesy rozwojowe roślin, korzystajac z oświetlenia inteligentnego zamiast ciągłego. Nie kierujmy strumienia światła bezpośrednio na rośliny. Możemy też, do świątecznego strojenia światłem, wybierać drzewa o małej wrażliwości na przedłużanie fotoperiodu światłem sztucznym  - jak np. świerki, sosny, magnolie, jesiony, buki czy dęby.

Z dr Renatą Wojciechowską z Uniwersytetu Rolniczego rozmawiała Ewa Szkurłat.