Oswajać-edukować-chronić - takie słowa można znaleźć na społecznościowej stronie projektu "Dzieci w naturę". Za nami ostatni, rodzinny spacer po nieużytkach Krakowa. "Dzieci mogły taplać się w błocie i wspinać na drzewa" -  mówi Kasper Jakubowski z Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu. Oswajanie Natury to sposób na lepszy rozwój emocjonalny i społeczny. Wspólne wyprawy w "dzikie ostępy" Krakowa uwrażliwiają na piękno otoczenia. Uczą dzieci uważności i wrażliwości.


Przyjmuje się, ze do "dobrego życia"  potrzebna jest minimum jedna „zielona” godzina (one green hour) dziennie na kontakt z przyrodą. Jest to niezbędne dla rozwoju psycho-fizycznego, intelektualnego, emocjonalnego czy duchowego zarówno dzieci, jak i dorosłych. Niezależnie, czy będzie to czas spędzony w podmiejskim lesie, na łące, nieużytku miejskim, ogrodzie, czy osiedlowym skwerze.

 

Audycję z cyklu "Ekospotkania" przygotowała Ewa Szkurłat